Z Sebastianem Herknerem – o rytuałach codzienności

Iwona Ławecka-Marczewska: Przy projektowaniu kolekcji Zencha inspirowałeś się kulturą Japonii. Dlaczego odwołałeś do tradycji akurat tego kręgu kulturowego?

Sebastian Herkner: Podczas jednej z wizyt w Japonii spędziłem popołudnie w onsenie [onseny, naturalne gorące źródła, na których bazują japońskie kąpieliska – przyp. red] w Tokio. Rytualny charakter mycia się i zażywania relaksu zainspirował mnie. Pomyślałem wówczas, że we własnym domu też można stworzyć miejsce biologicznej odnowy, w mniejszej skali oczywiście. W Japonii rytuałem jest również picie herbaty. Łagodne kształty umywalki i wanny Zencha, ich delikatny rant, to nawiązanie do form azjatyckich filiżanek do herbaty.

Jakie jeszcze niestandardowe rozwiązania zastosowałeś w kolekcji Zencha? Czym kierowałeś się przy wyborze form i materiałów?

Sebastian Herkner: Jako projektant kładę duży nacisk na materiały, na to jak oddziałują na nasze zmysły. Uwielbiam łączyć ze sobą różne rodzaje, o unikatowych powierzchniach, odmienne w dotyku. Chciałem to podejście zaszczepić w firmie Duravit. Myślę, że dobrostan, dobre samopoczucie, idzie w parze z dobrym designem, rzemiosłem i jakością. Formy organiczne, miękkie kształty, zaokrąglenia, jak w japońskich naczyniach do herbaty, stanowią nowość w portfolio Duravit. Są tak przyjazne, gładkie, że chce się ich dotykać, wchodzić z nimi w interakcję. Nie wiem dlaczego w designie łazienkowym, szerzej patrząc na to zagadnienie, jest tak dużo kątów prostych.

Jak korzystanie z łazienki wyposażonej w sprzęty z tej kolekcji wpływa na użytkowników? Czy można powiedzieć, że łazienka Zencha pełni nowe funkcje?

Sebastian Herkner: Chciałem przenieść punkt ciężkości, zmienić odbiór łazienki jako takiej. Rano przekraczasz próg łazienki, by wejść w nowy dzień. To bardzo osobisty, intymny proces. Podobnie jest wieczorem, gdy spędzasz w niej czas przed położeniem się spać. Zmywasz z siebie miniony dzień, wyciszasz się, uspokajasz. Myślisz, o tym, co cię tego dnia spotkało. Chcę, by mój design przynosił radość, wspierał jak dobry towarzysz.

Co było dla ciebie najważniejsze we współpracy z firmą Duravit?

Sebastian Herkner: Najważniejsze było dla mnie wzajemne zrozumienie. Chciałem, by nasza współpraca pozwoliła marce Duravit zrobić kolejny krok, który zapewni użytkownikom łazienki doznania, jakich do tej pory nie mieli. Zawsze staram się pokazać firmom, z którymi pracuję, jakiś nowy aspekt. Duravit ma zespół niesamowitych inżynierów i rzemieślników. Musiałem znaleźć świeżą, innowacyjną koncepcję, nad którą później wspólnie pracowaliśmy.

Jakie wyzwania przyniosło tworzenie kolekcji Zencha? Co było najciekawsze, a co najtrudniejsze?

Sebastian Herkner: Zawsze są wyzwania. Wiesz, że krawędź umywalki Zencha jest wyjątkowo cienka. Chciałem uzyskać precyzyjnie tę samą grubość w półkach i korpusach mebli. Zajęło to trochę czasu, ale w końcu udało nam się wspólnie znaleźć niesamowite rozwiązanie, aby wyprodukować meble o tak niewielkiej grubości.

Dla Duravit projektowali dotychczas m.in.: Philippe Starck, Phoenix Design, Sieger Design, studio EOOS, Matteo Thun i Antonio Rodrigues, Cecilie Manz. Jakie to uczucie dołączyć do grona wybitnych projektantów?

Sebastian Herkner: Duravit jest najsłynniejszą marką łazienkową, bardzo silnie związaną z niemieckim designem, dla której priorytetami są najwyższa jakość i światowej klasy rozwiązania inżynieryjne. To oczywiście zaszczyt i przywilej pracować dla takiej firmy. Cieszymy się, że ta współpraca będzie kontynuowana.

Czy możesz już coś zdradzić na temat kolejnych wspólnych przedsięwzięć?

Sebastian Herkner: Właśnie myślimy o nowym projekcie, którego temat jest bardzo ważny i ciekawy. Będzie odpowiedzią na wyzwania, jakie stawia społeczeństwo.

Wróćmy jeszcze na chwilę do kolekcji Zencha, która przyniosła ci prestiżową nagrodę German Design Award 2023. Czym jest dla ciebie to wyróżnienie?

Sebastian Herkner: Praca nad tą kolekcją trwała blisko trzy lata. Była niesamowita i pokazała, że obie strony – zespoły mój i klienta – zrobiły coś dobrze.

Co, twoim zdaniem, najwyżej ocenili jurorzy?

Sebastian Herkner: O to musiałabyś ich zapytać, ale zgaduję, że wyjątkową historię, która stoi za tą kolekcją i design.

Nad czym, prócz kolejnego projektu dla Duravit, obecnie pracujesz?

Sebastian Herkner: Pracujemy w studio nad nowymi projektami dla marek Thonet, Witzman, z którymi mamy długofalową współpracę, ale także nad nowościami dla brandów, z którymi wcześniej nie współdziałaliśmy. Efekty będzie można obejrzeć w kwietniu podczas Salone del Mobile.Milano. To dla nas bardzo ekscytujący okres.

Gdzie jeszcze w najbliższym czasie prezentowane będą twoje projekty?

Sebastian Herkner: Cóż, projekty tworzy się na trzy lata naprzód, więc tu i tam będzie można zobaczyć ciekawe nowości z naszego studia. Premierowo pokażemy zaprojektowane przez nas produkty w czerwcu na targach NeoCon 2024 w Chicago, będziemy też obecni, z naszym partnerem Man of Parts, na 3 Days of Design w Kopenhadze.

Sebastian Herkner

Urodził się w Bad Mergentheim w 1981 r. Studiował projektowanie na Uniwersytecie Sztuki i Wzornictwa w Offenbach. Po zrobieniu dyplomu w 2007 r. założył w Offenbach własne studio, w którym pracuje z pięcioosobowym zespołem. Rozgłos przyniósł mu niepowtarzalny styl projektowania, w którym wykorzystuje niestandardowe kolory, materiały oraz tekstury i unikatowe detale, które sprawiają, że jego projekty – plecione meble ogrodowe, designerskie stoliki, dywany – są unikatowe. Jest laureatem wielu nagród za wzornictwo, w tym Elle Deco International Design Award (EDIDA), Best Designer of the Year 2021, Maison & Objet, Designer of the Year 2016, a także iF Design Award. Pracuje dla lokalnych i międzynarodowych producentów, takich jak: Classicon, Dedon, Cappelini, Fritz Hansen oraz Zwiesel. Mieszka i pracuje w Offenbach oraz w Berlinie.

W prezentowanym filmie Sebastian Herkner i Duravit – Zencha  designer opowiada o kolekcji zaprojektowanej dla niemieckiego producenta.

Zdjęcia kolekcji Zencha: serwis prasowy Duravit