Sabine Marcelis dla IKEA
IKEA postanowiła przypomnieć nam o związkach wnętrz, emocji i oświetlenia. Na swojego sojusznika wybrała Sabine Marcelis, projektantkę zafascynowaną światłem. W kolekcji Varmblixt jedne przedmioty są źródłem światła, inne pozwalają mu przez siebie przepływać lub kradną kolory.
Sabine Marcelis urodziła się w Nowej Zelandii, ale dziś mieszka w Rotterdamie. Studiowała na Victoria University w Wellington, ukończyła prestiżową Design Academy w Eindhoven. Zajmuje się wzornictwem użytkowym, instalacjami artystycznymi i projektowaniem przestrzeni.
Przytrzymać nieuchwytne
W designie szuka miejsca dla tego, co ulotne, efemeryczne i zmienne, a do pracy zatrudnia nie tylko materię, ale też światło i naturę. Jej projektem dyplomowym była instalacja do produkcji domowego wina, dzięki której można było podglądać cały proces. W swojej karierze między innymi osładzała wnętrza cukierkowo kolorowymi kostkami Candy Cubes i ustawiała na londyńskim placu marmurowe obrotowe krzesła. W zaprojektowanym przez Miesa van der Rohe barcelońskim pawilonie stoi jej ekspozycja No Fear of Glass.
Sabine Marcelis w katalogu
Designerka współpracowała już wcześniej ze szwedzkim gigantem – uczestniczyła w pracach nad IKEA Art Event 2021. Na wiosnę 2023 roku w sklepach pojawi się nowa, stworzona we współpracy z IKEA kolekcja Varmblixt. Pięć zaprojektowanych przez Marcelis lamp na dłużej zostanie w katalogu, pozostałe przedmioty będzie można kupić w ramach limitowanych serii.
Varmblixt jest pełna światła i łagodnych barw. Uwielbiam, gdy światło ożywia rzeczy i nadaje dynamizmu nieruchomym przedmiotom – opowiada Sabine Marcelis.
Złota godzina
Dominujący w kolekcji kolor meandruje gdzieś między ciepłem miodu a złocistością wschodzącego księżyca, uzupełnia go miętowa zieleń, biel i neutralna przezroczystość szkła, które można napełnić i światłem, i tęczowo kolorowym koktajlem.
Celem tej kolekcji było stworzenie produktów, które wprowadzą do domu uczucie ciepła i pomogą stworzyć w nim pozytywną atmosferę – wyjaśnia projektantka. Dobierając paletę kolorystyczną, w dużej mierze inspirowałam się ciepłym wieczornym światłem, które wprowadza mnie w dobry nastrój – dodaje.
Sabine Marcelis zakrzywia światło
Gwiazdą pierwszej wielkości w nowej kolekcji jest wisząca lampa z wyginanych szklanych rurek. Wieloramienna i jasnomleczna, przypomina nieco głębinowe stworzenia, zawieszone w morzu jak w stratosferze. Poszczególne rurki zgodnie z zamysłem projektantki można dowolnie ustawiać.
W moich pracach często przewija się motyw zakrzywiania światła. Chciałam wprowadzić go do kolekcji w wydaniu ogołoconym do podstaw – podkreśla Marcelis.
Designerka jest szczególnie dumna z drugiej, ściennej lampy. Idealne koło lekko odchyla się od pionu, zamiast cienia rzucając na ścianę światło. W kolekcji są też: eteryczne lustro z podświetleniem, minimalistyczne jak przecinek lampy ścienne i rzucający rozproszone bursztynowe światło obwarzanek, który można postawić na półce albo zawiesić na ścianie. Obwarzanek to jedna z ulubionych form projektantki.
Jest obecny w moich pracach, ponieważ to idealnie zamknięty kształt – nie ma początku ani końca. To kompletna forma. Dostrzegam w niej doskonałą równowagę – wyjaśnia projektantka.
Światło i szkło
Kształt obwarzanka Sabine Marcelis nadała też dwóm misom z malowanego szkła z pokrywkami, jednej miodowej, drugiej w kolorze mięty. Ciepłe kolory zachodzącego słońca wplotła też w wełniany dywan, na którym można ustawić stoliki kawowe jej projektu. A na nich – czemu nie – zestaw koktajlowy, z kieliszkami, szklankami, karafką i szklanymi mieszadełkami.
Nowa kolekcja w zamierzeniu IKEA ma zachęcić nas do testowania tego, jak oświetlenie może zmieniać charakter naszych domów i mieszkań, a także jak wpływa na nasz nastrój i emocje.
Za pomocą tej kolekcji bawimy się poszczególnymi elementami światła – kolorem i temperaturą barw, światłem bezpośrednim i odbitym – czym wzmacniamy emocjonalną atmosferę wnętrza – twierdzi Anna Granath z IKEA.