W andaluzyjskim miasteczku Vélez-Rubio i pobliskiej mikroosadzie Bolaimi Paulina i Bartek realizują swój ucyklingowy projekt. Stworzyli galerię sztuki użytkowej i prowadzą artystyczną rezydencję, która przyciąga artystów i miłośników slow life z całego świata. Wykreowana przez nich jeszcze w Polsce marka REC.ON zyskuje miłośników w Hiszpanii.
Zużyte części samochodowe, drewno z odzysku i inne rzeczy przez innych uważane za bezużyteczne Paulina i Bartek kilka lat temu, gdy jeszcze mieszkali w Polsce, postanowili wykorzystywać do tworzenia nowych przedmiotów: mebli, lamp, dodatków. Tak powstała marka REC.ON, dobrze znana miłośnikom zrównoważonego wzornictwa, którą teraz z sukcesem rozwijają w Andaluzji. Ekspozycja obiektów ich autorstwa w Museo Comarcal Velezano Miguel Guirao potrwa do końca listopada. Wernisaż wystawy, który odbył się w październiku, zgromadził nie tylko miłośników designu, przedstawicieli lokalnych władz i dziennikarzy, ale też dużą grupę hiszpańskich przyjaciół Bieleckich. Bardzo pochlebną recenzję ekspozycji opublikował poczytny lokalny dziennik „La Voz de Almeria”.
Museo Comarcal Velezano
Museo Comarcal Velezano, w którym prezentowana jest wystawa, utworzono w XVIII-wiecznym budynku dawnego szpitala królewskiego z inicjatywy profesora Miguela Guirao Péreza, który w 1991 r. przekazał radzie miejskiej na kolekcję archeologiczną, paleontologiczną i etnologiczną budowaną przez niego od lat 50. XX wieku. Muzeum mieści się w zasięgu spaceru od El Fatim, najstarszej dzielnicy Vélez-Rubio, gdzie Bieleccy zamieszkali w czterystuletnim domu. Stare domostwo sami wyremontowali i urządzili, w dużej mierze przedmiotami przez siebie zaprojektowanymi i wykonanymi, z pomocą jedynie wolontariuszy biorących udział w ich upcyklingowym projekcie. Wkładając własną pracę i serce, dali nowe życie także zabudowaniom w pobliskiej wiosce Bolaimi, u miejscowych zyskując miano „nowoczesnych farmerów z Bolaimi”. Paulina, Bartek i ich synowie Staszek i Józek, otwarci i przyjacielscy, szybko wrośli w lokalną społeczność. W miasteczku i wiosce położonych u podnóża masywu Sierra Maria-Los Vélez znaleźli idealne warunki do artystycznych działań proekologicznych propagujących upcykling. Obecnie dzielą się tym miejscem z przybyszami z całego świata. Goście przyjeżdżają do nich, by w ekologicznej wiosce aktywnie wypoczywać, brać udział w warsztatach z upcyklingu, dzielić pasję gospodarzy, ale też, po prostu, by poleniuchować na hamaku, wyciszyć się, pospacerować po górach i dobrze zjeść.
REC.ON – przeprowadzka z Warszawy do Vélez-Rubio
Właśnie po to, by zwolnić, żyć w pięknym miejscu blisko natury, Bieleccy porzucili Warszawę. „Uwierało nas życie w Polsce. Ta ciągła gonitwa. Bartek, dojeżdżając do pracy, kilka godzin spędzał w aucie. Ja kursowałam między pracownią, galeriami i sklepami, z którymi współpracujemy, domem, szkołą chłopców” – Paulina wyjaśniała mi dwa lata temu, gdy przeprowadzałam z nią wywiad dla magazynu „Dobre Wnętrze”. „W Warszawie żyliśmy w pędzie. Pewnego dnia przyszło zastanowienie. Po co to wszystko robimy, jakie są nasze wartości, czego naprawdę potrzebujemy?” – mówiła. – „Będąc tu, chcemy inspirować innych do zmiany życia na lepsze, pełniejsze, do cieszenia się małymi rzeczami: słońcem, dobrym jedzeniem, pięknym widokiem, rozmową”. Od tamtej rozmowy minęły dwa lata. Paulina i Bartek realizują marzenia i rozwijają swój projekt. Ciekawe, jak go wzbogacą, bo na pewno nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa. Więcej o ich projekcie na: stronie marki
REC.ON oraz stronie
Artystycznej Rezydencji & Żywej Galerii Sztuki Użytkowej z Upcyklingu.Zdjęcia: serwis prasowy REC.ON