top
Wydarzenia:

Kim Lee. Królowa Warszawy, czyli jak fizyk został gwiazdą scen klubowych

Warszawska Syrenka, Hanka Ordonówna, Violetta Villas, Kora to tylko niektóre postaci, w które wcielała się Kim Lee, drag queen wykreowana przez Andy’ego Nguyena. Pierwsza wystawa poświęcona artyście prezentowana jest w warszawskim Muzeum Woli.

4
Kim Lee. Drag quenn w stroju scenicznym w swojej garderobie
W garderobie Kim Lee, fot. Pat Mic, Muzeum Warszawy / serwis prasowy

Kim Lee królowała na warszawskich scenach klubowych i teatralnych przez niemal dwie dekady aż do śmierci Andy’ego Nguyena z powodu COVID w 2020 r. Po drag queen pozostała kolekcja ponad tysiąca kostiumów, które stały się punktem wyjścia do wystawy „Kim Lee. Królowa Warszawy”. Życiem i twórczością Andy’ego Nguyena zainteresowali się inni twórcy, których projekty stanowią część ekspozycji, na którą złożyły się również cykle fotograficzne i filmy dokumentalne. „Historia Kim Lee to opowieść o warszawskich mniejszościach – wietnamskiej i queerowej. Wystawa w Muzeum Woli wpisuje ją w historię miasta, z którym artystka była szczególnie związana i które wybrała na swój dom. Przypomina o tym jak różnorodnym i barwnym miastem jest Warszawa” – czytamy w tekście komentującym ekspozycję.

Kim Lee. Drag queen na scenie dmucha w puderniczkę, z której wydobywa się złoty pył, zbliżenie na twarz
Kim-Lee, fot. Krzysztof Jamrozik, premiera rewii Divas Night w Klubie Cabaret w Krakowie / serwis prasowy

Kim Lee – nowa ścieżka kariery

Postać Kim Lee stworzył Andy Nguyen – ale to również nie jest prawdziwe imię i nazwisko, lecz pseudonim. Zunek, jak nazywała go rodzina, spolszczając wietnamskie imię, czy też Andy jak zwracali się do niego przyjaciele i znajomi, urodził się w Hanoi, zgodnie z metryką w 1962 r. W biografii artysty jest wiele niedopowiedzeń. Nawet najbliższe mu osoby nie znały jego scenicznego wcielenia. O tym, że jest drag queen przez długi czas nie wiedzieli żona i syn. Remigiusz Szeląg, późniejszy wieloletni partner Andy’ego, dowiedział się o Kim Lee dopiero po roku znajomości. Matce Zunek nigdy nie powiedział o występach na scenie. W Hanoi Andy bardzo dobrze zdał egzamin kończący szkołę średnią, co stało się przepustką na zagraniczną uczelnię. W 1980 r. zaczął studiować fizykę medyczną na Uniwersytecie Warszawskim, równocześnie, by się utrzymać, pracował jako kelner. Po studiach został na uczelni, jednak pensja pracownika naukowego nie wystarczała na własne potrzeby i pomoc finansową rodzinie. „Pracowałem w Wojskowym Instytucie Fizyki Plazmowej, zajmowałem się laserami. Czasami żałuję, że tyle lat nauki, tyle bezsennych nocy, egzaminów, nerwów i nie pracuję w swoim zawodzie. Ale życie jest życiem. Bardzo małe pieniądze, ciężko byłoby utrzymać rodzinę, a zaczął się boom gospodarczy, więc pochłonął mnie biznes” – Andy opowiadał w 2015 r. w radiowej Trójce. O nowej ścieżce kariery, którą obrał, żartował:

„Sprzedawałem majtki na Stadionie Dziesięciolecia. Wykończyliście Stadion, to teraz oglądajcie mój show, bo muszę jakoś zarobić na życie”.

Kim Lee. Portret na tle panoramy Warszawy. W kostiumie z rozpostartymi ramionami, kostium powiewa na wietrze
Kim Lee, fot. Monika Nyckowska / serwis prasowy

Przez blisko dwadzieścia lat Kim Lee wystąpiła ponad tysiąc pięćset razy. Wcielała się w postaci Violetty Villas, Warszawskiej Syrenki, Kory, Hanki Ordonówny. Tworzyła też kreacje nawiązujące do wietnamskich korzeni. Stroje Andy szył sam i wielokrotnie je przerabiał. „Mam szczęście, że od tylu lat robię coś, co uwielbiam, a do tego publiczność się przy tym świetnie bawi. Wydaje mi się, że kiedy mnie ściągną ze sceny, to po prostu zniknę” – mówił w październiku 2020 r. Jakubowi Wojtaszczykowi w wywiadzie do książki „Cudowne przegięcie”.

Kim Lee inspiruje

Postać Kim Lee, występy sceniczne Andy’ego i jego garderoba inspirują artystów. Na ekspozycji można obejrzeć projekt dokumentacyjno-artystyczny Agaty Zbylut oraz pracę dokumentalistki Pat Mic. „Wielość i różnorodność elementów garderoby Kim Lee widać w zdjęciach Agaty Zbylut. Artystka w 2022 roku zrealizowała prezentowany na wystawie projekt, w którym pracowała z ubiorami Kim Lee, tworząc fotograficzne archiwum. Częścią ekspozycji jest też zaproszenie do dotknięcia, a nawet przymierzenia wybranych elementów stroju drag queen” – mówi Magdalena Staroszczyk, kuratorka wystawy. Na ekspozycji znalazły się też zdjęcia z cyklu „Ba Lan” autorstwa Rafała Milacha który przez blisko trzy lata fotografował warszawskich Wietnamczyków.

Kim Lee. w stroju gejszy
Kostium azjatycki Kim Lee, fot. Pat Mic Muzeum Warszawy / serwis prasowy

Andy Nguyen

Andy integrował społeczność wietnamską i polską. Choć nigdy nie uważał się za aktywistę, działał także na rzecz akceptacji społecznej lesbijek, gejów, osób biseksualnych, transpłciowych i queer, współpracując z organizacjami równościowymi. Pamięć o zmarłym pod koniec 2020 r. artyście jest żywa. Jej strażnikiem jest Remigiusz Szeląg, który nie tylko był partnerem Andy’ego, lecz także wspierał Kim Lee w scenicznej karierze. Pod jego opiekę trafiły setki strojów, butów i nakryć głowy drag queen. W marcu 2021 r. w klubie DZiK otwarto salę imienia Kim Lee, we wrześniu Kampania Przeciw Homofobii odznaczyła ją nagrodą Korona Równości, a w październiku odbyła się XII edycja Festiwalu Drag Queen, którego patronką została Kim Lee. Drag queen znalazła się na plakacie 12. LGBT+ Film Festivalu. Wystawa w Muzeum Woli, którą można oglądać do 30 lipca 2023 r., wpisuje się w nurt upamiętniania tej wyjątkowej postaci.