Mieszkanie w śródmiejskiej kamienicy ekspresowo wyremontowane
Kamienica w Śródmieściu przy ulicy Elektoralnej – warszawski adres, który pokochali Yvonne i Serhan. Autorka projektu wnętrz Joanna Lemka-Wójcik też darzy to mieszkanie szczególnym sentymentem.
Powojenna kamienica w Śródmieściu Warszawy, mieszkanie niespełna siedemdziesięciometrowe. Gdy obcokrajowcy Yvonne i Serhan po raz pierwszy spotkali się z architektką, jeszcze nie byli właścicielami lokalu.
– Oczarował mnie stary parkiet w jodełkę i rozglifienia okien [rozglifienie – ukośne uformowanie ościeża okna lub drzwi, stosowane w murach o znacznej grubości zarówno od strony wewnętrznej budynku, jak i zewnętrznej – przyp. red] – wspomina Joanna Lemka-Wójcik.
Para nie chciała zwlekać z remontem, więc umowę na projekt podpisała z architektką wcześniej niż akt notarialny. – Projekt robiłam na końcówce ciąży, na nadzory jeździłam z Ignacym, niemowlakiem, który wnoszony w wózku przez ekipę (kamienica bez windy oczywiście) smacznie spał, nie zważając na wyburzenia ścian, rozmowy o doprowadzeniu wentylacji do okapu, przenoszeniu wodomierzy czy o detalach zabudowy kuchni prowadzone przez mamę na budowie – opowiada Joanna Lemka-Wójcik.
– Inwestorzy obdarzyli mnie niesamowitym zaufaniem, najpierw zlecając projekt wnętrza dziewczynie w (widocznej) ciąży, a potem powierzając koordynację generalnego remontu – dodaje architektka.
Powojenna kamienica w Śródmieściu – akcja renowacja
Remont mieszkania, biorąc pod uwagę jego zakres: powiększenie łazienki, uzupełnienia parkietu, nowa elektryka, i przygody z cieknącym dachem, poszedł sprawnie i szybko. Jak twierdzi architektka m.in. dzięki świetnej współpracy z ekipą wykończeniową. Od pierwszych wyburzeń do wprowadzenia się właścicieli minęły niespełna trzy miesiące.
Kamienica w Śródmieściu ma swój klimat. W mieszkaniu Yvonne i Serhana oddają go sztukaterie, zachowane parapety z lastryko, odrestaurowany parkiet. – Dzięki kredytowi zaufania, jakim obdarzyli mnie inwestorzy w projekcie znalazło się kilka dopracowanych detali projektowych – mówi architektka. – Płyta grzewcza jest zlicowana na równo z blatem ze spieku kwarcowego. Zabudowa kuchni, ze zwykłej laminowanej płyty meblowej, dzięki zastosowaniu pionowych blend między modułami, stanowi ciekawą geometryczną formę o rytmicznych podziałach – opowiada o wnętrzu Joanna Lemka-Wójcik.
Yvonne i Serhan marzyli o kuchni z wyspą, nawet kosztem stołu, który celowo nie został przewidziany w strefie dziennej. – Zaproponowałam monochromatyczny, biały, trwały blat ze spieku kwarcowego Laminam. Panel międzyszafkowy to niezwykle efektowna mozaika w powtarzającym się w całym apartamencie kolorze pistacjowym (Dunin), która efektownie kończy się łukiem przy oknie – opisuje Joanna Lemka-Wójcik.
W części nocnej i dziennej mieszkania była klepka innej wielkości, co jeszcze bardziej uwidoczniło się po wyburzeniu ściany między pokojami. W ogóle to jednak nie przeszkadzało właścicielom. Pozostały bruzdy po wyburzeniu ścian uzupełnione parkietem układanym równolegle, z wykorzystaniem klepki ze strefy wejściowej, w której położone zostały czarno-białe płytki. Wyzwaniem projektowym było ukrycie licznych rur centralnego ogrzewania. W łazience, powiększonej o część dawnej kuchni, rury pionowe zostały zabudowane. Od strony prysznica autorka projektu przewidziała w zabudowie pokryte płytkami wnęki na kosmetyki.
– Lubię w tym wnętrzu odważne i przemyślane zastosowanie koloru – wnęka w strefie wejściowej całościowo została potraktowana na łososiowobeżowoceglasty odcień, łącznie z szafką na buty wykonaną na wymiar, polakierowaną w tym samym odcieniu NCS. W sypialni kolorem wyróżniona została strefa do pracy, a szałwiowy odcień płytek powtarza się w dodatkach – opowiada architektka.
– Podczas prac projektowych nie obyło się bez kompromisów ze względów finansowych, które sama zresztą doradzałem Inwestorom – widoczne ze strefy dziennej i otwierane na zewnątrz drzwi do łazienki są bezprzylgowe, do pokoi już tańsze przylgowe; osprzęt elektryczny w pasie międzyszafkowym i przy szafkach nocnych to piękny Vectis, w mniej widocznych miejscach – najbardziej ekonomiczny, biały i plastikowy; zabudowa kuchni została zrobiona na wymiar przez stolarza, natomiast w sypialni i gabinecie są już ikeowskie PAX-y – dowiadujemy się od autorki projektu.
Powojenna kamienica w Śródmieściu
Lokalizacja: Śródmieście, Warszawa
68 m2, 3 pokoje z aneksem kuchennym
projekt kompleksowy z nadzorem – 2022, realizacja – 2023
Projekt i nadzór nad realizacją oraz koordynacja remontu: Joanna Lemka-Wójcik, jlw studio
Zdjęcia i stylizacja: Marta Behling, Pion Poziom Fotografia / serwis prasowy jlw studio
Ekipa wykończeniowa: Walls & Floors