Fibonacci w winnicy Jabloňka
To nie Toskania, a miastem, które widać w oddali, nie jest Florencja ani Siena. Wzgórze nazywa się Jabloňka, tak samo jak stojący na nim pałacyk, a krzewy winorośli zasadzono w 2013 r. W dole widać Wełtawę, na której brzegach codzienne życie wiedzie Praga. U podnóża winnicy ulokował się – uformowany zgodnie z formułą Fibonacciego – azyl dla miłośników czeskich win.
Dawno, dawno temu – w XIV wieku – dolinę Wełtawy oplatały pasy winnic. Za czasów króla Karola IV Praga była nazywana miastem wina, a to konkretne wzgórze nosiło nazwę Černý Kopec. Jednak w XVII wieku, po wojnie trzydziestoletniej tutejsze winnice zaniedbano i porzucono. Ich miejsce z czasem zajęły jabłonie, stąd dzisiejsza nazwa wzniesienia. W XVIII wieku na szczycie wybudowano klasycystyczny budynek, nazywany obecnie Zameczkiem Jabloňką. Nowi właściciele tego miejsca mają fantastyczny widok na okolicę, czyli praską dzielnicę Troja, na rzekę i rozciągającą się za nią dalszą część Pragi; zyskali też nasłoneczniony stok, z ziemią idealną dla winorośli.
Fibonacci nadaje ton
Niestety, w pakiecie ze wspaniałą lokalizacją kryły się też wady – czyli hałaśliwe drogi u stóp wzniesienia. Właściciele w 2013 roku założyli tu nową winnicę. Odtworzyli dawne tarasy, na których kiedyś rosły winne krzewy. Dziś, podobnie jak wieki temu, znowu dojrzewają tu winogrona i powstaje wino. Winoroślom nie przeszkadza hałas, jest jednak kłopotem, gdy wielbiciel dobrego wina chce w spokoju cieszyć się słońcem i zawartością kieliszka. U stóp winnicy właściciele odnaleźli pozostałości po istniejących tu kiedyś murach, a architekci z pracowni Studio Marco Maio zaproponowali stworzenie w tym miejscu cichego azylu. Jego nieoczekiwanym patronem stał się średniowieczny włoski matematyk Fibonacci.
Granice patio o powierzchni około 100 m² architekci wytyczyli sięgając po ciąg Fibonacciego, matematyczną formułę, której graficznym odwzorowaniem jest wzór eleganckiej spirali. Opracowana w XII wieku, odnosi się do złotej proporcji, widocznej w klasycznej greckiej i rzymskiej architekturze, a także w nawiązującym do niej stylu klasycystycznym. Ciąg Fibonacciego to także matematyczny zapis kształtów, które znamy z natury – charakterystyczną spiralę widać np. w kolejnych skrętach muszli ślimaków i głowonogów, np. morskiego łodzika.
Złota spirala w winnicy
Ku swojemu zdziwieniu, co wzbudziło jednocześnie ich zachwyt, architekci odkryli, że pozostałości dawnych murów na stromym stoku również biegną według tego uniwersalnego wzoru. Trzeba było jedynie je odbudować i uzupełnić brakujące elementy, żeby powstała przestrzeń ograniczona łagodnymi łukami, fragmentami złotej spirali. Złota proporcja stała się łącznikiem między stojącym na szczycie wzgórza klasycystycznym budynkiem a nową konstrukcją, która wyrosła na stoku na śladach przeszłości, w obrysie kamiennej ruiny.
W kamiennym murze architekci umieścili drzwi – zamknięte chronią przed nadmiarem dźwięków z otoczenia, zabezpieczają enklawę. Otwarte – stanowią ramę dla starego, rosnącego przed nimi dębu, zapraszają zachody słońca i otwierają przestrzeń na miasto. Naprzeciwko znajdują się drugie drzwiczki, również wykonane z kortenu. Kryją małą piwniczkę na wina, wbudowane w mur półki, na których w odpowiedniej temperaturze czekają na degustację limitowane edycje win z uprawianych tu szczepów: Ryýnský Ryzlink, Ryýnský Ryzlink Červený i Tramín Červený.
Fibonacci na degustacji
Na gości czeka okrągły stół i kilka krzeseł, można spędzać tu czas leniwie lub w skupieniu, koncentrując się na tym, co pojawi się w kieliszku. Nad patio wznosi się winnica, której patronuje Zameczek Jabloňka. Hałas wielkiego miasta jest tylko odległym pomrukiem, lepiej słychać wiatr w liściach, dźwięk żwiru pod stopami, brzęknięcie szkła, rozmowę.
Lokalizacja: praska dzielnica Troja, Czechy
Powierzchnia: 100 m²
Projekt: Studio Marco Maio Architects
Realizacja projektu: 2022 rok
Zdjęcia: BoysPlayNice