Architekci ze słynnej pracowni MVRDV zinterpretowali marokański riad

Właściciele najpierw kupili budynek wykorzystywany wcześniej w celach komercyjnych, a dopiero potem zwrócili się do architektów z MVRDV, by przerobili go na dom z basenem. Jakie musiało być ich zdziwienie, gdy dowiedzieli się, że projektanci zabiorą im jedną czwartą powierzchni domu. – To bardzo cenne, że właściciele, nie będąc architektami, dostrzegli potencjał budynku – uważa Nathalie de Vries, współzałożycielka MVRDV, która nadzorowała projekt. Nad przebudową pracował zespół w składzie: Roy Sieljes, Elien Deceuninck, Daniella Persson i Natalia Lipczuk, kierowany przez Fokke’a Moerela, partnera w MVRDV.

Dom z basenem w ogrodzie

Projektantom zależało przede wszystkim na tym, by w budynku, szczelnie otoczonym innymi zabudowaniami, zapewnić mieszkańcom poczucie prywatności. Aby zrealizować cel, musieli zrobić coś szokującego – znacznie zredukować powierzchnię mieszkalną. – Willa o powierzchni 770 metrów kwadratowych jest nadal dość przestronna – uważa Fokke Moerel, który wraz z zespołem wpadł na pomysł, by w środku tysiącmetrowego budynku wykroić ogród-patio o powierzchni 230 metrów kwadratowych. Architektów zainspirował marokański riad.

Marokański riad

W języku arabskim słowo „riad” oznacza „ogród”. W Maroko riadem nazywany jest stary dom, często jeszcze z czasów kolonialnych, pozbawiony na zewnątrz okien, wewnątrz otwarty na znajdujący się pośrodku dziedziniec otoczony ze wszystkich stron skrzydłami domu. W atrium takiego domu zwykle znajduje się ogród, wielka palma lub fontanna. Zamysł budowniczych domów typu riad polegał na tym, by z ulicy nikt nie mógł zajrzeć do środka. Architektom z MVRDV chodziło o dokładnie to samo. W wilii „Stardust” centralny dziedziniec jest salonem na świeżym powietrzu otwartym na rozgwieżdżone niebo, ale zamkniętym ze wszystkich stron czterema skrzydłami budynku. Dzięki patio przeszklone od strony dziedzińca wnętrza są doświetlone naturalnym światłem i dobrze wentylowane. Z dodatkowej powierzchni na świeżym powietrzu cieszą się nastoletnie dzieci gospodarzy, które chętnie spędzają czas na patio, grając w kometkę. I młodzież i jej rodzice doceniają jakim luksusem jest dom z basenem.

Zrównoważona willa

– Symetria układu i zastosowanie palety spokojnych kolorów, jedynie z kilkoma śródziemnomorskimi akcentami, pozwoliło na stworzenie słonecznej atmosfery – twierdzi Fokke Moerel. Najbardziej kolorowe jest patio pokryte płytkami terakoty, z basenem wyłożonym glazurowanymi na niebiesko kamieniami i wychodzącymi na dziedziniec oknami z drewnianą stolarką o naturalnej barwie sosny Oregon. W utrzymanych w stonowanych barwach wnętrzach kolorem wyróżniają się różowa kuchnia i malinowołososiowa kanapa. Willa, zrealizowana w 2020 r., powstała zgodnie z zasadami gospodarki cyrkularnej. Tam, gdzie było to możliwe, wykorzystano materiały z odzysku, jak choćby płytki terakotowe na patio. Marokańskimi kafelkami wyłożone są także podłogi w łazienkach. Mimo zmniejszenia powierzchni mieszkalnej o blisko jedną czwartą pięcioosobowej rodzinie żyje się w wilii wygodnie. W domu znalazło się nawet miejsce na niewielki gabinet – prywatną praktykę właściciela, który jest lekarzem.

Zdjęcia: Daria Scagliola / serwis prasowy MVRDV