top
Wydarzenia:

Czarna miejska willa

Drewniana konstrukcja, drewniana elewacja – ten współczesny w formie i ekologiczny dom powstał w środku Krakowa, tylko trzy kilometry od Starego Miasta. Architekci z pracowni Studio4Space udowodnili, że drewno to doskonały materiał na miejską willę.

4
Miejska willa, front domu o niemal czarnej drewnianej fasadzie
Fot. Bartosz Dendura / serwis prasowy Studio4Space

W dzielnicy Olsza w Krakowie stanął wyrazisty dom, miejska willa o nowoczesnej bryle i ciemnej elewacji, którą ożywiają graficznie rozplanowane płaszczyzny okien. Powstał na miejscu budynku z późnych lat 30. XX wieku, praktycznie w obrysie dawnego obiektu. Właściwie są tu dwa domy, w zabudowie bliźniaczej, połączone ze sobą bez widocznych podziałów, każdy o powierzchni 156 m2. Mają typowy dla tej części miasta wysoki parter, użytkową najniższą kondygnację z podłogą poniżej poziomu gruntu i jedno piętro. Nietypowy jest natomiast materiał konstrukcyjny, niezwykły zwłaszcza w przypadku budynków miejskich.

Do budowy willi wykorzystano prefabrykaty z suszonego komorowo drewna.

Drewniana konstrukcja to ekologiczne rozwiązanie. Nie ma żadnego innego materiału budowlanego, który byłby zasobem odnawialnym – przekonuje architekt Bartosz Dendura ze Studio4Space. – Naszym założeniem architektonicznym było nie tylko postawienie na rozwiązania ekologiczne i energooszczędne, ale opakowanie ich w atrakcyjną, współczesną formę.

Willa bez kompromisów

Poszukiwania odpowiedniego partnera zajęły architektom trochę czasu, bo niełatwo było znaleźć producenta prefabrykatów, który był gotów zrealizować projekt bez konstrukcyjnych kompromisów.

Chcieliśmy mieć otwarty parter, bez dodatkowych ścian nośnych w środku pomieszczenia, oparty tylko na ścianach zewnętrznych. Wymyśliliśmy też duże narożne przeszklenia bez słupków – opowiada Bartosz Dendura.

W końcu się udało – dzięki współpracy architektów z konstruktorem ze śląskiej firmy Multiconfort. Drewniany budynek mógł przyjąć nowoczesny kształt, z otwartą przestrzenią dzienną, która na parterze ma 3 m wysokości.

Dom drewniany nie musi być kojarzony z dachami dwuspadowymi i tradycyjnymi oknami, ale może mieć płaski dach i wielkie narożne przeszklenia tworzące budynek na miarę XXI wieku – podsumowuje architekt.

Narożnik domu z dużymi przeszkleniami
Fot. Bartosz Dendura / serwis prasowy Studio4Space
Czarne deski fasady w słońcu, w fasadzie umieszczono wąskie poziomie okno
Fot. Bartosz Dendura / serwis prasowy Studio4Space
Czarny dom z płaskim dachem od strony ulicy, za ogrodzeniem, po prawej brama, za którą stoi samochód
Fot. Bartosz Dendura / serwis prasowy Studio4Space
Dom od ulicy, przed wejściem stoi rower
Fot. Bartosz Dendura / serwis prasowy Studio4Space

Ekologia wpisana jest w projekt na wielu poziomach. Wykonawca prefabrykatów ma certyfikaty pozyskiwania drewna z zasadami zachowania trwałości lasów, zrównoważonego rozwoju i ochrony przyrody. Poza drewnem, wykorzystano też wełnę mineralną i włóknowo-cementowe płyty konstrukcyjne. Nowoczesna willa jest ogrzewana powietrzną pompą ciepła, zasilaną przez zamontowane na dachu panele fotowoltaiczne, odzyskiwane jest też ciepło z systemu wentylacji. Drewniane prefabrykaty powstały 89 km od działki, na której budowano dom, co minimalizowało ślad węglowy związany z transportem.

Willa i ekologia

Inwestor i architekci starali się też uratować z rozbiórki starego budynku wszystko, co można było odzyskać. Powiodło się z elementami więźby dachowej i starą ceramiczną dachówką; nie udało się natomiast ocalić dobrze zachowanych cegieł z dolnej kondygnacji.

To smutna polska rzeczywistość, w Polsce przepisy nie sprzyjają odzyskiwaniu materiałów rozbiórkowych – komentuje architekt. – Inwestor musiałby zapłacić sześć razy więcej za prace, które umożliwiłyby ponowne wykorzystanie cegieł. Wywiezienie ich jako gruzu na wysypisko było jedyną racjonalną opcją.

Statystyczny Polak nie jest przekonany do zalet drewnianej konstrukcji. Tymczasem przy odpowiedniej izolacji drewniany budynek osiąga doskonałe parametry termiczne, nie traci ciepła, nie nagrzewa się nadmiernie latem.

Chcieliśmy pokazać, że dom w drewnianej konstrukcji szkieletowej to nie tylko domek letniskowy, w którym jest zimno i wilgotno, że to może być współczesna miejska willa. Jako pracownia zawsze staramy się przekonywać do tego naszych klientów – podkreśla Bartosz Dendura, przekonując, że w drewnianych domach lepsza jest np. jakość powietrza.

Pracowni zależało również na drewnianej fasadzie. Na elewacji pojawiły się więc deski modrzewia syberyjskiego – uwaga, uwaga! – zakonserwowane ogniem.

Technologia opalania drewna jest znana w Japonii od setek lat, ale na polskim rynku dostępna od niedawna – mówi architekt.

Dzięki kontrolowanemu procesowi spalania na powierzchni drewna powstaje warstwa, która chroni elewację przed zniszczeniem, bez żadnych dodatkowych środków chemicznych. Efekt jest jeszcze lepszy niż spodziewali się architekci – willa mieni się w słońcu.

Okazało się, że drewno po położeniu na elewacji mieni się, zmienia w zależności od kąta padania światła, pory dnia – to dodatkowa, nieoczekiwana wartość – mówią.

Lokalizacja: Kraków

Projekt: Studio4Space

Powierzchnia: 2 x 156 m2

Realizacja: sierpień 2022 roku

Zdjęcia: Bartosz Dendura