top
Wydarzenia:

Colorado, dywany globalnego świata

Francuzka Inga Sempé zabrała hiszpańską markę Nanimarquina na wyprawę przez Pakistan do Kolorado. Kolekcja ręcznie tkanych dywanów pełna jest kolorów natury.

3
Colorado, kolekcja dywanów marki Nanimarquina. Dywan wyeskponowany pionowo w wąwozie, na tle rdzawej ziemi i wznoszącej się w górę skały. Na pierwszym planie kładzie się cień rzucany przez niewidoczne skały, cień rzuca także dywan. Po prawej widać czarnego osiołka, dokoła rośnie kilka krzewów
Paleta kolorystyczna dywanów Colorado czerpie z natury. Fot. Nanimarquina

Colorado to jedna z wielu intrygujących kolekcji hiszpańskiej marki. Nanimarquina trzyma się twardo ziemi i jednego tematu – dywanów, kobierców, chodników. Współpracując z projektantami z całego świata, transformuje znaną ludzkości od tysięcy lat koncepcję na niezliczone sposoby. Produkcja dywanów z czasem przeniosła się z Hiszpanii, gdzie powstała firma, do Indii, Nepalu i Pakistanu – w tym ostatnim kraju powstają zaprojektowane przez Ingę Sempé dywany Colorado.

Dywan z kolekcji Colorado przerzucony przez murek z kamieni. Po lewej rośnie drzewo, spoza liście prześwitują pomarańcze. Po lewej widać też gałęzie kolejnego, wyższego drzewa i bramę zrobioną z drewna. Za murem rozciąga się krajobraz z zielonym polem i drzewami, niebo jest pochmurne, dywan ma gładkie runo z poprzecznymi gładkimi pasmami, jest w chłodnym kolorze mchu
Fot. Nanimarquina

Colorado między Azją a Ameryką

Chobi to nazwa dywanów tkanych w Afganistanie i na granicy z Pakistanem, stosowana powszechnie od lat 80. zeszłego wieku. W tym czasie wiele warsztatów w tym regonie zaczęło produkować dywany wysyłane na rynek amerykański i tworzone z myślą o gustach tamtejszych klientów. W przeciwieństwie do tradycyjnych kobierców, chobi miały stonowane kolory, często zbliżone do barwy drewna – a chobi to przekształcone perskie słowo oznaczające właśnie drewno.

Łagodne, naturalne kolory kolekcji Colorado to jednocześnie nawiązanie do współczesnych gustów mieszkańców Stanów Zjednoczonych i modyfikacji, której zostały poddane tkane w Azji dywany, ale również – do surowej natury Kolorado, nie tak odległej od skał i gór Pakistanu, do tradycji tego regionu. Kolory stworzonej przez Ingę Sempé kolekcji lokują się blisko ziemi i przyrody, czerpią z przedeuropejskiej i przednowoczesnej historii.

Zbliżenie na fragment dywanu, bardzo gęste, krótkie wełniane runo z gładkimi, wąskimi pasmami pozbawionymi runa
Fot. Nanimarquina

Runo jak futro

W przypadku kolekcji Colorado tkacze wykorzystują tradycyjne, rzemieślnicze techniki. Miękka, lekko połyskująca i ręcznie przędziona afgańska wełna zamienia się w kobierce o bardzo gęstym splocie. Powierzchnia dywanów przypomina nieco futro tajemniczego zwierzęcia; runo lekko połyskuje, a intensywność koloru zmienia się w zależności od kierunku padania światła. To wynik ułożenia włókna w trakcie wiązania węzła, długości włókna i liczby węzłów na danej powierzchni.

Rustykalne wnętrze z jasnymi ścianami, drewnianymi belkami na suficie. Po prawej schody z metalową balustradą, pośrodku wnęka zwieńczona łukiem, po lewej drewniana ława. Pośrodku pomieszczenia leży dywan z kolekcji Colorado firmy Nanimarquina
Fot. Nanimarquina

Między przeszłością a współczesnością

Inga Sempé nie chodzi pod rękę z oczywistymi trendami, subtelność łączy z paryskim szykiem i elegancją, szuka połączenia funkcji i emocji. Jej kolekcja dla Nanimarquiny opiera się w równym stopniu na tradycyjnym rzemiośle, co na współczesnym designie. Celem nie jest odtwarzanie przeszłości, a jej reinterpretacja, stworzenie mostu między dawnymi kulturami a współczesnym światem.

Pokój, w którym stoi stół z czterema krzesłami, meble są drewniane. Za stołem półka z kilkoma drobiazgami i dekoracjami, w tym naczyniami. Nad stołem lampa z dużym pomarańczowym kloszem, a pod stołem zielonkawy dywan z kolekcji Colorado
Fot. Nanimarquina

Warstwy i strefy

W dywanach Colorado ciągłość runa ustępuje miejscami płaskiemu splotowi. Gładkie powierzchnie wypełnione są inną przędzą – bawełną, innym typem wełny, ale też metalowymi nićmi. Zgodnie z zamierzeniem projektantki ma to sprawiać wrażenie, jakby oryginalny kobierzec z czasem został uzupełniony, naprawiony w miejscach przetarcia i zniszczenia, jakby zyskał kolejną warstwę odzwierciedlającą upływ czasu. Połączenie obu technik tworzy grę tekstur, faktur, ożywianych światłem odcieni.

Kadr wypełnia dywan w zielonkawym kolorze, na którym stoi drewniane krzesło z wyplatanym siedziskiem
Fot. Nanimarquina

Luksus w czterech rozmiarach

Pracochłonne, rzemieślnicze techniki składają się na wyjątkowy efekt. To nieostentacyjny luksus, wynikający z bogactwa czasu, który jest potrzebny do stworzenia pojedynczego dywanu. W składnikach należy dopisać: wyjątkowa wełna, naturalne barwniki i kreatywne podejście do projektowania francuskiej designerki.

Dywany Colorado dostępne są w czterech rozmiarach (od 170×240 cm do 300×400 cm) i czterech kolorach: popiołu, gliny, mchu i piasku.

Dywan w kolorze czerwonej gliny, wyeksponowany na tle krajobrazu rdzawą ziemią i skałami, po prawej widać osiołka
Fot. Nanimarquina

Nazwa kolekcji: Colorado

Projektantka: Inga Sempé

Rok projektu: 2024

Producent: Nanimarquina