Boris Kudlicka with Partners dali drugie życie willi na Żoliborzu
Boris Kudlicka with Partners odświeżyli oblicze dwudziestoletniego domu. Willa zmieniła kształt i zyskała nowy kolor. Uwagę przyciągają architektoniczne detale.
Boris Kudlicka with Partners zmodernizowali willę zlokalizowaną w zacisznej części Żoliborza, w pobliżu Cytadeli i Parku Fosa. Nowi właściciele, małżeństwo z synem, od dawna marzyli o zamieszkaniu na Żoliborzu Oficerskim. Gdy udało im się kupić dom w zielonej dzielnicy o bogatej historii, za radą znajomych, zwrócili się o pomoc w jego modernizacji do pracowni Boris Kudlicka with Partners.
Już na etapie pierwszych koncepcji projektowych architekci postanowili odmienić przestarzałą formę budynku. Konsensus pomiędzy klasyką i nowoczesnością wydawał się niemożliwy, ale udało się go osiągnąć dzięki świadomemu podejściu uwzględniającemu charakter sąsiedztwa. Jasna paleta kolorów i oryginalne detale nadały willi szykowny wygląd.
Boris Kudlicka with Partners lubią wyzwania
Nowi właściciele domu, mieszkając po przeciwległej stronie Warszawy, od dawna podziwiali panujący na Żoliborzu klimat, znakomicie zaprojektowane tereny zielone i znajdujące się tu perły modernistycznej architektury.
Decyzja o przeprowadzce zapadła szybko. Dom z dwudziestoletnim stażem, o nieco archaicznym kształcie bryły, żółtej elewacji i dachu pokrytym czerwoną dachówką, wymagał modernizacji. Pracownia Boris Kudlicka with Partners przedstawiła pomysł na przystosowanie budynku do potrzeb nowych lokatorów.
Właściciele, którzy znali wcześniejsze projekty renomowanej warszawskiej pracowni Boris Kudlicka with Partners, liczyli na świeże spojrzenie, cały czas wykazując się olbrzymim zaufaniem do prowadzącego projekt arch. Rafała Otłoga, współwłaściciela pracowni. Od samego początku wiedzieli, że chcą zmaksymalizować otwartą przestrzeń we wnętrzu. Aby to osiągnąć, konieczne były zmiany architektury budynku.
Lata 20., lata 30….
Pracownia zaproponowała nasycenie elewacji detalem i nakrycie całego domu ciemnym, współcześnie wyglądającym dachem z nowoczesnymi lukarnami. W ten sposób zbudowano rodzaj napięcia pomiędzy klasycznym charakterem miejsca, artystycznego inteligenckiego Żoliborza, i nowoczesnym podejściem projektowym. Inspirację do nowej elewacji architekci znaleźli w okolicznej architekturze z lat 20. i 30., począwszy od oprawy okien ramką sztukateryjną, przez gzymsy koronujące i kordonowe, po wyróżniające się pilastry.
Bryła budynku zyskała nowy kształt i optycznie zmieniły się jej proporcje. Z przodu powstał garaż obłożony tak jak lukarny blachą aluminiową, z tyłu nowoczesny ogród zimowy. Zastosowano minimalistyczną ślusarkę aluminiową w ciemnym kolorze, szyby zostały pokryte specjalną ekologiczną powłoką ograniczającą nagrzewanie wnętrza, a na dachu zamontowano ogniwa fotowoltaiczne.
Gdy prace rewitalizacyjne dobiegły końca, właściciele momentalnie zakochali się w nowym obliczu domu. Podczas spacerów po okolicy wciąż znajdują w tej części Żoliborza wiele tajemnic do odkrycia, jak choćby willę, w której swego czasu mieszkał reżyser Krzysztof Zanussi.
Zielony Żoliborz
Żoliborz od niepamiętnych czasów zamieszkiwany był przez inteligencję i artystów, którzy chętnie kupowali tu domy. Dzielnica słynie z przepięknej willowej zabudowy doskonale współgrającej z okolicznymi ogrodami i parkami. Długo można by wymieniać znane osobistości świata nauki i kultury — profesorów, artystów, pisarzy i dziennikarzy, którzy zamieszkiwali w tym wyjątkowym miejscu na mapie Warszawy.
Część rodu Kreczmarów (z Jerzym Kreczmarem i Zbigniewem Zapasiewiczem na czele), Stanisław Dygat z Kaliną Jędrusik, Czesław Niemen, Melchior Wańkowicz, Andrzej Wajda, Jacek Kuroń, to tylko niektóre z postaci, które niegdyś upodobały sobie tę artystyczną część stolicy.
Zdjęcia: Sebastian Rzepka